Pierwsza ankieta

Na początku jako intro i oftopc chce powiedzieć, że jak w tytule działu nie wolno tu spamować i pisać nie na temat. Maja być tu poważne tematy tak jak np. ta ankieta założona na prośbę karolinki i oli =D. uwierzcie mi, że będę rygorystyczna w tym dziale resztę sobie odpuszczę ale tutaj będę cielą jak będziecie schodzić z tematu.
Podejdźcie jak najbardziej poważnie do tej ankiety, może być nawet anonimowa Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez protist dnia Czw 21:07, 03 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

Nie wiem co napisać, żeby nie spamować. Uważam że bardzo dobry temat założyłaś i że można w końcu poważnie porozmawiać o takich rzeczach. Mam nadzieje że inni też będą poważnie podchodzili do tego. W ankiecie brakuje mi niestety jednej możliwości no ale już sobie poradziłam. Co do seksu i stracenia dziewictwa to uważam, że każda dziewczyna powinna poczekać z pierwszym razem. Powinna wiedzieć kiedy jest na to gotowa i zrobić to z odpowiednim facetem którego naprawdę kocha i który będzie ją szanował. Nie powinniśmy się spieszyć. Ja bym kiedyś popełniła ten błąd, naszczęście zdałam sobie w porę z tego sprawę i go nie popełniłam Smile

Koleś potem mnie prawie od razu rzucił i poszedł do innej. Chodziło tylko o jedno. No więc pamiętajcie dziewczyny, czekajcie na właściwy moment! Smile

/mam nadzieje że nie zofftopicowałam Razz

/

Post został pochwalony 1 raz

Nie było oftopica Wink

. W każdym razie chciałam cię po prawić, bo nie powinniśmy czekać na właściwego faceta tylko właściwą osobę, a to różnica. Gdy się kocha nie ma znaczenia kolor skóry, wyznanie czy płeć i tym podobne duperele. Więc nie generalizujmy Wink

nikt nie wie kiedy strzała amora go dosięgnie i w kim się zakocha i zrobi to pierwszy raz bez względu czy to będzie dziewczyna czy chłopak Smile

Ja tez sie wypowiem! A co Very Happy

. Moje zdanie pokrywa się z opinią mojego brata. Uważam, że decyzja o podjęciu życia seksualnego musi być przemyślana 100 razy, i jeszcze jeden. I nie przemyślana przez samego siebie, ale uzgodnione z drugą osobą. Faceci jak wiadomo, najchętniej zrobiliby to od razu. Miejmy też na uwadze potrzeby płci pięknej. PANOWIE! One to odczuwają troszkę inaczej. Jak już mówiłem, to musi być naprawdę przemyślane i uzgodnione obustronnie. Druga sprawa, dość banalna ale ważna. Jak to jest najpierw seks potem miłość czy odwrotnie? Oczywiście! Najpierw trzeba kogoś pokochać, aby móc oddać mu to, co ma się największego. Dla nas płciowość, i sfery seksualne są na porządku dziennym. Ale spójrzcie na to z innej strony. Czy wszyscy faceci chodzą z ptakiem na wierzchu, a każda laska wymachuje balonami na lewo i prawo (wykluczając ekshibicjonistów)? Otóż nie. Nasza seksualność to sprawa tylko i wyłącznie nasza, prywatna. Tak naprawdę to my znamy się od tej strony najlepiej, nikt poza nami nie poznawał nas, tak dokładnie, jak my to robimy. Więc dlaczego niekiedy oddajemy swoją cnotę pierwszej, napotkanej osobie? My sami powinniśmy stać na jej straży, a w przypływie hormonów, gdy napięcie seksualne sięga zenitu jesteśmy w stanie wszystko dać byle komu. Seks jest wyrazem miłości. Seks powinien z niej wypływać. Decydując się na współżycie powierzamy swoje sekrety w obce ręce. Nie mogą być one byle jakie. Musimy je dać komuś komu bezgranicznie ufamy, kogo kochamy nad życie i mamy pewność, że nas nigdy nie zostawi. Następny argument, dlaczego należy poczekać z seksem. Zdarzyło wam się kiedyś zjeść batonika z Lider Prajsa a potem spróbować Kinder Bueno? CO było potem? Niech zgadnę! Kinder Bueno jest dużo lepsze!. Tak wyglądały wasze opinie. Co robiliście porównywaliście. Mówiliście to lepsze bo więcej czekolady, bo bardziej słodkie etc. Podobnie jest ze stosunkiem seksualnym. Gdy podejmiemy decyzję aby to zrobić i zrobimy to będąc pewnymi swojego wyboru, na początku stwierdzimy było wspaniale. Tego oczekiwałem/-am. A co gdy jednak to nie będzie ta osoba, z które spędzimy resztę życia? Znów znajdziemy kogoś, kto będzie wydawał się idealną osobą. I oddamy się kolejny raz, tym razem kolejnej. A jeżeli ten drugi seks nię usatysfakcjonuje nas tak, jak tego oczekiwaliśmy. Pojawi się to co przy batonikach. Z tamtym/tamtą było fajniej bo to, bo tamto ect. Jak widzicie, dużo wskazuje na to, aby poczekać z tym trochę dłużej. Także, nie wierzcie temu co mówi wam wasze ciało, zaufajcie zdrowemu umysłowi.

Post został pochwalony 2 razy

Oczywiście przepraszam za generalizowanie Smile

tak mi się napisało. masz rację. Co do wypowiedzi mojego brata, słusznie stwierdził żebyśmy nie wierzyli temu co nam mówi nasze ciało. Nie poddawajmy się ciekawości w tych sprawach. A już napewno przestrzegam za tym że "ona to zrobiła to ja też muszę" To jest najgorsze chyba. Nie bądźmy głupi. Zaufajm rozumowi. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Teoria, że kochasz się z kimś na pierwszym spotkaniu, ponieważ wiesz, że z nim stworzysz stabilny związek, jest co najmniej dziwna. Nie mając pewności, co myśli i zamierza ta druga osoba, możesz skończyć rano z kacem moralnym i głębokim poczuciem wykorzystania i niesmaku. Z kolei jest sporo osób które uważają, że decyzja o szybkim pójściu do łóżka nie jest taka zła, naszczęście są osoby które myślą poprawnie ( mądrze ) . seks przed ślubem ?- można łatwo wpaść w pułapkę na przykład z obawy, że jeśli nie zrobisz tego teraz, już nigdy nie będziesz się kochał. Ponadto, niektórzy faceci stosują podwójny standard - dopiero po kontakcie seksualnym decydują się, czy lubią dziewczynę na tyle, by z nią nadal być. Ja osobiście uważam że tacy faceci są głupcami którzy wykorzstują dziewczyny by sprawdzić z którą bedzie im lepiej w łóżku. Przecież najpierw jest miłość a potem dopieroSEx. Nierozumiem osób które kochają się z kimś dla pieniędzy ... lepiej stracić dziewictwo dla pieniędzy ? Może i tak choć mam zupełnie inne zdanie na ten temat. Co do czekania z kochaniem sie do ślubu, uważam ze to nie ma sensu, bo moge ozenic sie z facetem w wieku 28 lat a byc z nim i kochac go w wieku 19 lat.

Post został pochwalony 0 razy

Apropo tego niesmaku to zalezy jaki seks sie uprawiało ;] xD a według mnie to raczej lepiej poszekac Very Happy

ale znowuż pojawia sie pojęcie "przyjacielski seks bez zobowiązań" no i tu mnie łapie rozkminka Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Anonymous napisał:
	... nikt nie wie kiedy strzała amora go dosięgnie i w kim się zakocha i zrobi to pierwszy raz bez względu czy to będzie dziewczyna czy chłopak

Co do tej wypowiedzi. Słownikowo stosunkiem seksualnym, nazywamy kontakt organów rozrodczych mężczyzny i kobiety, więc o seksie jako takim między osobami tej samej płci jest raczej niemożliwy. Co innego kontakty seksualne... Ale gość ma rację. Jeżeli kochamy to seks wyrażą tą miłość, bez względu na wszystko. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szczypioor=] dnia Pią 23:12, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

szczypioor=] napisał:

	Anonymous napisał:
	... nikt nie wie kiedy strzała amora go dosięgnie i w kim się zakocha i zrobi to pierwszy raz bez względu czy to będzie dziewczyna czy chłopak

Co do tej wypowiedzi. Słownikowo stosunkiem seksualnym, nazywamy kontakt organów rozrodczych mężczyzny i kobiety, więc o seksie jako takim między osobami tej samej płci jest raczej niemożliwy. Co innego kontakty seksualne... Ale gość ma rację. Jeżeli kochamy to seks wyrażą tą miłość, bez względu na wszystko. Very Happy

Ale ja się ciebie nie pytałam jak pisze w słowniku, seks to seks nie ważne czy między dwoma kobietami, dwoma mężczyznami czy mężczyzna a kobietą! I naprawdę nie wierz we wszystko co w słownikach piszą. Stosunek płciowy który kończy sie orgazmem to seks i tyle Cool

Post został pochwalony 0 razy

Niech będzie Very Happy

ale, że tak brzydko powiem kobieta kobiecie nie wsadzi Smile

. No ale nie zaprzeczam twojej początkowej tezie

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szczypioor=] dnia Pią 23:51, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

Wybacz ale się nie zgodzę Very Happy

wsadzi palce i uwierz mi na słowo one przynajmniej zawsze staną na wysokości zadania... Laughing

Post został pochwalony 0 razy

To uważasz, że faceci nie stają na wysokości zadania?

Post został pochwalony 0 razy

Dobra niebieskie kapsułki i nie muszą zwalać winy na grawitację Laughing

stają, ale łał raz max 3,4 na całą noc a dziewczyny mogą zachrzaniać całą noc Laughing

bez niebieskich kapsułek, chociaż są wyjątki wśród facetów Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

To nie ich wina Very Happy

miej pretensje do natury

Post został pochwalony 0 razy

natura jest jaka jest, nikt jej nie zmieni ;D

Post został pochwalony 0 razy

ale za to natura nie jest potrzebna do samozadowalania się Twisted Evil

Nie negujmy masturbacji to seks z osobą którą sie kocha! Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy

Masturbacja nie jest seksem o ile wiem.... przecież człowiek robi to sam ze sobą a nie z kimś.... Razz

Post został pochwalony 0 razy

Oj czepiasz sie Razz

Post został pochwalony 0 razy

ale masturbacja nie jest zła

Post został pochwalony 0 razy

a czy ja powiedziałam że jest zła? xD ja nic do niej nie mam Razz

tylko mówie że seksem nie jest Razz

Post został pochwalony 0 razy

A ja uważam że masturbacja nie jest też tak w 100% dobra, ale nie będę tu tworzył moich teologicznych wywodów, bo to nie ten temat Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Wiecie co wam wszystkim powiem:( Przeżyłam 5 cudownych miesięcy z moim chlopakiem.Ostatni 6 miesiac nie byl najlepszy ale patrzac teraz na to stwierdzam ze jestem strasznie dzielna. Źle mi bez niego. Nie ejstesmy juz razem od czwartku 3 stycznia. Niestety po tym wszystkim co pisał i w ogole to sie skonczylo wszystko przez to ze on chcial juz ze mna przezyc 1 raz. Niestety nie rozumiał ze ja nie ejstem na to gotowa. Po 1 musze byc pewna ze to bedzie facet ktory nie zostawi mnie po 5 razach i powie :" Bylo milo ale sie skonczylo" . Mam wiele kolezanek ktore nie za fajnie skonczyy bo sie troszke pospieszyly i sa traktowane przez swoich chlopakow jak prywatne laski do zabawy. Naszczescie ucze sie na ich bledach i dlatego narazie o tym w ogole nie mysle. Musi to byc po prostu odpowiednia osoba. Taka ktora bedzie mnie kochala i co najwazniejsze nigdy nie zostawi:( Narazie jestem sama. Wiem ze moj zwiazek skonczyl sie miedzy innymi przez to ze on ode mnie zbyt wiele wymagal a ja nie pewne rzeczy nie bylam gotowa. Nigdy nie zapomne jego reakcji jak powiedzialam ze moze moj 1 raz bedzie po slubie. W sumie nie wiem czy tak bedzie. Powiedzialam to bo chcialam zobaczyc jak zareaguje. Zachowal sie tak zeee, no szkoda słow,, aaahh nie chce o tym gadac, ale swietny temat Arli:* Buzka dla wszystkich:* Dziekuje Wam ze ejstescie z emna i mi pomagacie przez to wszystko przejsc z podniesiona do gory glowa:*

Post został pochwalony 1 raz

A co do waszego tametu o masturbacji to sory ze tak powiem ale keidys uslyszalam takie slowa od pewnego chlopaka<zal mi slow na jego temat, ale chociaz to co powoedzial jest nawet sensowne> a brzmiały one tak :" Jak dlugo mozna sie zadowalac reka itp" No tak w sumie moze i racja, ale każda dziewczyna marzy o tym by ten 1 raz był wyjatkowy, niezapomniany i zeby po tym nie zostala odrzucona. Bo dziewczyny boja sie najbardziej tego ze facet po stosunku je oleje albo ze zajda w ciaze bo akurat durex nie wytrzyma. Dlatego popieram mojego meza i szfagra ze nalezy z tym poczekac az mieszy dwojgiem ludzi rozkwinie prawdzila MIŁOŚĆ Smile

Dziękuje;p

Post został pochwalony 0 razy

Hmm widzę, że niezły temat podjeliście ;P Ja osobiście cały czas czuje, że zmienia mi się ciągle zdanie.Inaczej mówiłam jeszcze niedawno, inaczej mówię teraz.Nie zdawałam sobie też sprawy z tego, że podejscie zmienia się gdy jest się w stałym związku z drugą osobą.Kiedy jest się singlem łatwiej jest mówić np. że wytrzyma się do ślubu bo własciwie nie ma nawet możliwosci w tej chwili lub w najbliższym czasie żeby złamać tą zasade, którą się utrzymuje.Wiem z własnego doświadczenia (no może zbyt mocno powiedziane ;P niektórzy mogą zbyt wiele pomyślec ;P ) że nieco odmienniej się myśli o pierwszym razie gdy się kocha,a co dopiero ze wzajemnoscią.Więc myśle,że o pierwszym razie głównie decyduje sytuacja między dwoma osobami : jeżeli jest zaufanie, wyrozumiałość i miłość - chyba nie ma przeciwskazań.Jednak utrzymuje chyba bardziej opcje wytrwania do ślubu ;P;P

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie jestem w żadnym związku i nigdy nie powiedziałam że będę czekać do ślubu Razz

i raczej nie zamierzam xD

Post został pochwalony 0 razy

Nie chodziło mi o to, że jest to reguła tylko podkreśliłam, że osoby, które nie są w związku mogą mieć odmienne zdanie niż te, które w takowym są. To może być tylko i wyłącznie moje zdanie, ale myśle, że posiadanie partnera lub nie ma też wpływ (oczywiście biorąc pod uwage tylko te przypadki, w których dziewczynie nie spieszy się do pierwszego razu,bo odwrotnie raczej się nie zdarza Laughing

)

(Sorry, że pisałam jakos gość ale miałam małe probolemy z logowaniem Laughing

)

Post został pochwalony 0 razy

Nie no kumam kumam o co chodziło Razz

Mysle że masz rację Razz

coś w tym jest Razz

Post został pochwalony 0 razy

No coś na pewno jest,a ile w tym prawdy to już Wam oceniać Razz

Ale na dobrą sprawe wydaje mi się, że osoby które nie są w związku nie odpowiedzą na pytanie "Jeszcze nie uprawiałam seksu ale chętnie to zrobię w najbliższym czasie" bo nie za bardzo mają z kim ale to juz inna sprawa, koniec filozofowania,to nie na temat i zaraz nas Arli przegoni Laughing

Post został pochwalony 0 razy

"Ludzie przez seks próbują stać się jednością... przeważnie nieświadomie
To jest najbardziej fizyczny symbol duchowej jedności. tej utraconej i tej która przed nami
jedności łączącej wszystkich ludzi niezależnie od płci
dusze nie mają płci czy też są ponad to"

Dobra myleno wiesz pewnie słyszałaś piosenkę myslowitz "dla ciebie"
i uwierz mi, że na obecną chwile jestem w stanie wszystko zrobić, by mój były do mnie wrócił Exclamation

Może to głupie co pisze, ale tak właśnie jest...
To ja zagłosowałam w ten sposób, dla mnie coś takiego jak bariera bliskości nie istnieje, dla mnie wystarczy że pokocham. Nie planuje i nigdy nie planowałam czekać do ślubu, bo to dla mnie jest głupota. Jeżeli zakocham się po raz drugi zrobię to od tak. Nie w jakimś specjalnym miejscu, gdy będzie jakieś specjalne ułożenie gwiazd itd. Jeżeli tak się wydarzy że jednak wpadnę (co uważam za niemożliwe) urodzę to dziecko które będzie owocem mojej miłości. Tyle ot co ode mnie

Post został pochwalony 0 razy

Ok, to mam pytanko.Mówisz,że zrobiłabyś wszystko jeżeli byś pokochała.Ale skoro mówisz,że zrobiłabys wszystko to co w momencie jeżeli Twój ukochany chciałby sie powstrzymac do ślubu? Bo z Twojego punktu widzenia jeżeli jest miłośc-jest seks, jak jej nie ma, nie ma seksu -ok.Ale co jeżeli nie ma seksu?Wtedy juz nie ma miłości?I własnie wg mnie to jest punkt wyjścia - jeżeli się naprawde kocha, można poczekać i seks nie jest potrzebny.Wtedy widać jak na ręce czy facetowi zależy na Tobie czy na tzw "jednorazowym puknięciu".A czekając do ślubu oddajesz się juz mężczyźnie swojego życia, bo z partnerami jest różnie- nie wiesz ilu ich jeszcze będzie więc pewnosci,że to ten jedyny nie masz Razz

Post został pochwalony 0 razy

Nigdy nie będę miała pewności, że to jeden jedyny. Nie ma dla mnie opcji czekam do ślubu! Ja nie mam zamiaru wychodzić za mąż i raczej nie będę miała (aczkolwiek nie wykluczam) dzieci. Mój partner nie będzie czekał do ślubu taka prawda. Skąd wiem to wiem Razz

. Wiesz głupota jest po 1) wychodzenie za mąż bo to będę z nim "do końca życia" kompletna paranoja! I po co mi to? Chyba po to by ludzie nie obmówili mnie etc. urodzę dzieci, seks będzie od święta, nuda beznadziejność, alkohol, prozac i rozwód... tak zdecydowanie zawsze o takim życiu marzyłam Exclamation

Nie mam męża, dzieci mam wybór -> przestaje kochać odchodzę pakuje się nie ma mnie. Mogę znowu pokochać i być kochaną. Bo nie wiem czy rozumiesz takie coś, że jeżeli facet jest alkoholikiem, leje cię twoje dzieci to za cholerę nie odejdziesz Exclamation

taka prawda cierpisz nie jesteś w stanie nic zrobić bo to z nim chciałaś spędzić resztę życia, to jemu się oddałaś to on cię lał a ty nic nie zrobiłaś. Ja mam wybór bo nie dopuszczę do czegoś takiego Exclamation

Będę miała wybór podniesie na mnie rękę dowidzenia i mnie więcej nie zobaczy.

Post został pochwalony 0 razy

Arletko czemu zakładasz tak pesymistyczną przyszłość Very Happy

Zaraz jakis alkoholik,bicie dzieci itd Trzeba albo a) wybrać odpowiedniego faceta, z którym rzeczywiscie bedzie można zostac do konca życia b) wychować sobie faceta Razz

Możliwe nawet, że jak poznasz gościa to jeszcze się bedziesz prosiła o ślub Razz

A tak zupełnie poważnie to nie rozumiem czemu nie chcesz z facetem zostać do końca życia, załóżmy,że jest Ci z nim dobrze.Przecież wiadomo, że w wieku 30 lat nie dopadnie Cie taka burza uczuć jak teraz czy za kilka lat.Związek się stabilizuje i dojrzewa, nie wiem czemu mówisz o beznadziejności.Nie wiem tez jak można mówić, że się prawdziwie kocha a później ta kochana osoba Ci się nudzi.To dopiero jest dla mnie paranoja Exclamation

Jak jest miłośc będzie seks w małżeństwie tylko zapotrzebowanie na niego może być mniejsze,przynajmniej mi się tak wydaje.

Post został pochwalony 0 razy

Nie pesymistyczną tylko realistyczną. W tym kraju nie ma szans praktycznie na znalezienie porządnego faceta. Z resztą ja głównie wchodzę w toksyczne związki więc dlaczego za n-tym razem miało by mi sie poszczęścić? Faceci niektórzy są jak stare psy - niczego nowego ich nie nauczysz i wychodzę z założenie, że old habbits die hard (czy jakoś tak) więc raczej nie próbuje ^^`. Uwierz mi na słowo nie będę nikogo o ślub prosić Smile

. Wiesz co widzę po innych parach, że jest miłość w wieku młodzieńczym jest taka właśnie burzliwa, a z czasem jest jej coraz mniej, a pary się nie rozchodzą, bo nie widzą innego pomysłu na życie... Jest małżeństwo -> jest dziecko -> seks od święta albo prawie go nie ma taka prawda takie są właśnie realia Wink

Post został pochwalony 0 razy

Powiedziałaś : "W tym kraju nie ma szans praktycznie na znalezienie porządnego faceta." <-- a w innych to jest szansa? Razz

I jeszcze jedno :" Z resztą ja głównie wchodzę w toksyczne związki więc dlaczego za n-tym razem miało by mi sie poszczęścić? " <-- i teraz mi nie mów, że nie myślisz pesymistycznie Razz

Nie zakładaj z góry katastrofy,bo od drugiej strony patrząc - czemu tym razem miałoby Ci sie nie udać? Mi też sie wcześniej nie przelewalo jeżeli chodzi o związki, trafiałam na takich dupków, że do teraz nie moge uwierzyć co sie stało, że trafiłam na takiego fajnego faceta. A wracając do tematu, jeszcze raz powtarzam,że na poczatku ta miłośc młodzieńcza jest niedojrzała wyobrażasz sobie 35 letnie małżeństwo gruchające w parku, bo ja nie za bardzo Smile

I nadal pozostaje przy tym, że jeżeli jest prawdziwa miłość to seks będzie towarzyszył małżenstwu do kiedy tylko będą w stanie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy